środa, 29 stycznia 2014

"Opowieści z Narnii: Lew czarownica i stara szafa" - mona czyta

lubimyczytac.pl


Jak już pisałam w tej serii mogę opisywać wiele książek, które większość z was czytała i dzisiaj na tapetę biorę jedną z nich, czyli powieść fantasy - "Opowieści z Narnii: Lew czarownica i stara szafa" napisane przez Clive Staples Lewis'a.
Książka jest zadedykowana przez autor do jego siostrzenicy (chyba), dlatego też napisana jest jak dla dziecka i treść nadaje się na prezent dla dziecka w podstawówce idealnie, co nie znaczy, że nie spodobała się mi, czyli siedemnastolatce. 
Ogólnie książka jest opowieścią o czwórce rodzeństwa która znajdzie się w Narnii - krainie gdzie mieszkają mówiące zwierzęta i różna istoty takie jak fauny czy zła czarownica, przez którą w krainie jest wieczna zima.
Ład i porządek przywrócić mają dzieci wraz z lwem.
Autor przenosi mnie idealnie w do Narnii. Naprawdę jak się zaczytam to całkowicie jestem w tej krainie i nie chce mi się wracać do naszego świata. Jednak cała fabuła nie jest jakaś niesamowita.
Moja ocena na lubimy czytać to 7 na 10, ogólna ocena tej książki na tej stronie to 7.06.
Ja wam ją polecam i mam zamiar przeczytać pozostałe 6 książek z tej serii.
Niedługo powinna pojawić się recenzja adaptacji filmowej na tym blogu, bo tak to będzie działać, że jeżeli jest adaptacja jakiejś książki którą zrecenzuję, to niedługo po tym powinna się pojawić recenzja tego filmu.
Napiszcie, czy czytaliście i jak wam się podobało.
Na dzisiaj to tyle. Pa.

"Opowieści z Narnii: Lew czarownica i stara szafa" - mona ogląda

filmweb.pl


Dziś, jak mogliście zauważyć po tytule, opisze film "Opowieści z Narnii: Lew czarownica i stara szafa", który jest filmem fantasy w reżyserii Andrew Adamson'a.Pewnie wielu z was oglądało ten film np. w święta bożenarodzeniowe. Ja przelotnie też widziałam, ale jak ja nie usiądę przed komputerem i sobie nie włączę  filmu to go inaczej porządnie nie obejrzę.
Film jest zdecydowanie filmem familijnym i jest opowieścią o czwórce rodzeństwa która znajdzie się w Narnii - krainie gdzie mieszkają mówiące zwierzęta i różna istoty takie jak fauny czy zła czarownica, przez którą w krainie jest wieczna zima. Ład i porządek przywrócić mają dzieci wraz z lwem.
Dla mnie film był fajny, ale przeszkadzało mi to, że był bardzo podobny do książki, na której podstawie został stworzony i dlatego mnie jakoś niczym nie zaskoczył.
Moja ocena na filmweb to 5, czyli średni, ale ogólna to ocen tego filmu na stronie to 7,0 więc myślę, że moja ocena może być zaniżona przez wcześniejsze przeczytanie książki.
Jeżeli nie oglądaliście to na zimowy długi wieczór może być dobry, a jak oglądaliście to napiszcie w komentarzach jak wam się podobało.
 

niedziela, 26 stycznia 2014

Wstęp - Mona czyta






Pisałam wam niedawno o tym, że zaczynam serie w której będę oceniać filmy, tym postem rozpoczynam podobną serie, w której mam zamiar oceniać książki które przeczytałam. Na pewno będzie dużo książek, które czytaliście albo przynajmniej słyszeliście, ponieważ swoją odrazę do książek spowodowaną lekturami szkolnymi zaczęłam przełamywać około 3 lata temu, a chciałabym przeczytać te najbardziej znane książki w 3 lata nie udało mi się wyrobić. Co jakiś czas czytam mniej znane książki więc myślę, że nawet mole książkowe znajdą tu coś dla siebie.
Mam małe zaległości, bo sama nie wiem dlaczego nie zaczęłam tej serii wcześniej i będę próbowała opisać wam książki które przeczytałam dawno, dawno temu, a musicie wiedzieć, że mam niesamowity talent do zapominania fabuły książek (nie potrafię sobie kilka dni po przeczytaniu książki przypomnieć np. kto zabił).
Czytam głównie powieści fantasy dość często thrillery, ale też książki poradnikowe (które zaczynam i nie mogę skończyć).
Myślę, że to już wszystko co do wstępu.
Zapraszam na kolejne posty za serii.

Ps. Niedługo powinnam, wstawić posta z linkiem do mojego profilu na lubimyczytać.pl ,muszę go jeszcze trochę ogarnąć.

sobota, 25 stycznia 2014

"Django"- Mona ogląda

http://1.fwcdn.pl/po/05/41/620541/7517014.3.jpg?l=1358480107000
filmweb.pl (Wam też Jami Foxx na tym plakacie przypomina Chuck'a Norris'a?)






















W tym poście napisze o "Django" ("d" jest nieme), czyli filmie z końca roku 2012, wyreżyserowanego (trudne słowo) Quentin'a Tarantino , w którym zagrali m.in. Jamie Foxx, Christoph Waltz, Kerry Washington, Samuel Jackson i Leonardo Dicaprio (w filmie też tak długo będziecie musieli na niego czekać).
To tyle informacji.
Teraz przechodzę do czegoś czego nie potrafię (profesjonalnie) zrobić, czyli opisu filmu. Na filmweb napisane jest, że "Django" należy do gatunków: dramat, western. Gdybym nie słyszała z każdej strony dobrych komentarzy na jego temat to ze względu na gatunek nigdy bym go nie obejrzała. Moim zdaniem to nie był western (no dobra, jeździli na koniach).
Sceny w filmie są trochę sztuczne co dla mnie w sumie jest plusem, bo w przeciwnym razie, mógł by być zbyt drastyczny, dla mnie. Było dużo krwi, ale byłeś świadomy, że to jest sztuczna krew.
Leonardo Dicaprio też trochę sztuczny, to znaczy, grał tak teatralnie, ale to pasowało do filmu.
Co do fabuły to w filmie poruszany jest problem rasizmu w czasach kiedy ciemnoskórzy byli w stanach niewolnikami (nikim). W filmie jest coś co przypomina mi temat przewodni filmu "Nietykalni" czyli, współpracę ludzi na żyjących na odległych szczeblach w społeczeństwie tu tytułowego Django i dr. Schutz'a.
Wydaje mi się, że nie ma sensu opowiadani o czym dokładni jest ten film, lepiej będzie go obejrzeć.
Na jaką okazje to jest film. Raczej nie do obejrzenia z całą rodziną (dzieci i takie tam), na wieczór z dziewczyną nada się pod warunkiem, że dziewczyna ma mocne nerwy. No nie wiem, ja oglądałam sama wy też możecie tak spróbować.
Podsumowując jest to dobry film w końcu dostał 5 nominacji do Oskarów. Moja ocena na filmweb tego filmu wahała się między 8, a 9 ostatecznie dałam 9 (jeszcze żaden film nie dostał ode mnie 10 - nie wiem na jaki film czekam). Ogólna ocena tego filmu na filmweb to 8,4 i jet na 15 miejscu w rankingu światowym. Co oznacza, że powinniście go obejrzeć.
Z mojej strony to wszystko. Jeżeli wy go obejrzeliście, to napiszcie w komentarzach, co o nim sądzicie?



niedziela, 19 stycznia 2014

Wstęp - Mona ogląda




Tym postem rozpoczynam na tym kanale serię "Mona ogląda", w której będę wam opowiadała o filmach które obejrzałam. Nie będą to koniecznie najnowsze hity, ponieważ nie oglądałam wcześniej zbyt wielu filmów i mam duże zaległości. W dużej części będą to adaptacje książek, które zamierzam przeczytać. Jak już chyba pisałam, jednym z moich postanowień na ten rok jest oglądanie więcej filmów, co by się trochę kulturalnie dokształcić i zacząć ogarniać "świat filmu", czyli aktorów, reżyserów itp., bo dla mnie to jest "czarna magia". Znam nazwiska jakiś aktorów czy reżyserów to prawdopodobnie są znani z czegoś poza filmem (np. są znani z tego, że są znani.)
Więc mam nadzieje, że jeżeli "świat filmu" też jest dla was obcy, to do mnie dołączycie, a jeżeli "żyjecie w tym świecie polecicie mi jakieś filmy.
To wszystko na dzisiaj, w następnym poście z serii będę pisać o "Django".
Pa.

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Link do mojego Filmweb'a

Postanowiłam w tym roku oglądać trochę więcej filmów, a żeby uporządkować sobie filmy które chcę obejrzeć, założyłam sobie konto na Filmweb. Ogarnęłam je trochę i postanowiłam wam go podlinkować.
Więc proszę bardzo: http://www.filmweb.pl/user/pasjemony