Dzisiaj chcę wam opisać, jaką mam na razie wizję co do tematyki postów na tym blogu.
Jak już mówiłam, chciałam nagrywać vlogi i ten blog będzie o podobnej tematyce, do tej o jakiej miał być mój kanał na youtube. Miał on być o moich pasjach, a jest ich wiele i jedna z drugą się nie łącz. Jednak głównym bohaterem moich vlogów miał być mój pies i to zmobilizowało mnie do nagrywania. Mam go od paru tygodni i chciałam nagrywać filmy, z poradami dla właścicieli psów, od pierwszych dni jego pobytu u mnie w domu. Ciągle mam zamiar robić serię z poradami dla właścicieli psów, jednak nie będę wam wstanie pokazać tego tak dokładnie.
Kolejna seria, to seria o przeczytanych przeze mnie książkach, w której mam zamiar opowiadać wam, o czym jest dana książka (bez mówienia kto zabił), abście mogli zdecydować, czy chcecie przeczytać tę książkę. Od kiedy mam w domu małego, niegrzecznego szczeniaka przeczytałam tylko jeden rozdział książki. Miejmy nadzieje, że to się zmieni, ale i tak mam w zanadrzu kilka książek do opisania. Akurat e tym przypadku się cieszę, że to będą posty, a nie vlogi, bo będę mogła opisać książkę, od razu po jej przeczytaniu. W przypadku vlogów, nagrywałabym jeden dłuższy filmik, raz na parą miesięcy.
Będę pisała też posty typowo o sobie, czyli co lubię, czego nie lubię, tagi, odpowiedzi na wasze pytania, itp.
Chce nagrywać serię zrób to sam, w której będę pokazywała wam pomysły na stworzenie jakiś dekoracji (np. o świeczniku, który jest w moim zdjęciu profilowym). Być może jakieś posty kulinarne.
Mam pomysły na wiele różnych rodzajów postów, których opisywanie zajęło by mi jeszcze kilka godzin. Jeżeli interesuje was opisana tematyka, to możecie tu od czasu do czasu zaglądać, ale to na pewno nie wszystko.
Jeżeli tu zajrzycie to na razie.
Lubię czytać książki, czasem też oglądać filmy. Od czasu do czasu rysuje i maluje. Dobrze się bawię spędzając czas z moim psem. Żeby to wszystko ogarnąć zaczęłam interesować się organizacją czasu i samorozwojem, a o tym wszystkim i o innych rzeczach pisze na tym blogu.
niedziela, 31 marca 2013
sobota, 30 marca 2013
Wszystkiego naj!
Obiecywałam wam innego posta ( który na pewno się pojawi), ale wczoraj był post ścisły podczas, którego strasznie ciężko mi się myśli, więc pomyślałam, że nie napisałabym o połowie rzeczy.
Dzisiaj stwierdziłam, że pokaże wam moje pomalowane na wielkanocno-kolorowo paznokcie i szukałam lakierów, które używałam latem i oczywiście ich nie znalazłam.(Potwierdza to, że jestem niezorganizowana o czym już pisałam.)
Chciałam też, złożyć wam "życzenia" nie przepadam za składaniem życzeń, bo nie nie uważam, złożenie ich coś zmieni. Chciałam raczej wam doradzić, abyście w czasie tych świąt zatrzymali się na chwilę i zastanowili się nad swoim życiem i jeżeli nie jest ono takie jakie chcecie, żeby ono było, to cytując Grubsona "złapcie za lejce" i dążcie do tego, co będzie dla was najlepsze.
Dzisiaj stwierdziłam, że pokaże wam moje pomalowane na wielkanocno-kolorowo paznokcie i szukałam lakierów, które używałam latem i oczywiście ich nie znalazłam.(Potwierdza to, że jestem niezorganizowana o czym już pisałam.)
Chciałam też, złożyć wam "życzenia" nie przepadam za składaniem życzeń, bo nie nie uważam, złożenie ich coś zmieni. Chciałam raczej wam doradzić, abyście w czasie tych świąt zatrzymali się na chwilę i zastanowili się nad swoim życiem i jeżeli nie jest ono takie jakie chcecie, żeby ono było, to cytując Grubsona "złapcie za lejce" i dążcie do tego, co będzie dla was najlepsze.
czwartek, 28 marca 2013
Jaka jestem i czego nie lubię?
Jeszcze jeden krótki post, żebyście mogli mnie lepiej poznać.
Mam nadzieję, że cały czas będę pisała posty z taką częstotliwością. Chociaż wątpię, że będę miała dość dużo czasu na to kiedy po świętach wrócę do szkoły, ale dopiero zaczyna się przerwa wielkanocna, mimo że za moim oknem pada śnieg.Wracając do tematu, jestem raczej "cichą myszką"- myślę, że gdybyśmy chodzili razem do szkoły, to mogli byście mnie nie zauważyć. Nie jestem osoba która lubi tłok- dyskoteki są mi obce i niech tak pozostanie. Lubię siedzieć sama w pokoju, kiedy nikt mi nie przeszkadza. Może dlatego piszę bloga, bo dzięki niemu mam kontakt z ludźmi, ale nie ten bezpośredni. (Zauważyłam, że na blogu jestem jakoś bardziej wygadana- obawiam się, że ten post może nie być krótki, jak wcześnie napisałam.) Jestem dość nieśmiałą, szczególnie kiedy poznaje nowych ludzi.
Co do mojego usposobienia, jestem bardzo niezorganizowana i cięgle próbuje z tym walczyć. Jak wielu ludzi jestem leniwa, chociaż miewam pewne napływy nagłej mobilizacji. Niestety najczęściej sprzątania kiedy mam się uczyć, a gotowania kiedy mam odrabiać lekcje.
Miałam zamiar, dokładnie opisywać to co lubię, ale i tak o tym będą moje posty (a ten jest już dłuższy niż to planowałam), więc napiszę wam czego nie lubię.
Pewnie parę miesięcy temu, kiedy chodziłam do gimnazjum napisałabym, że przede wszystkim nie lubię szkoły, ale jestem teraz w szkole, którą bardzo lubię (mam zamiar napisać o niej posta).
Jak już pisałam nie lubię tłoku, takiej pogody jaka jest teraz chociaż nie lubię też upałów. (I jak tu człowiekowi dogodzić.)
Szczerze mówiąc nie przepadam też za portalami społecznościowych między innymi, dlatego że nie lubię siebie na zdjęciach. Dlatego moje zdjęcie profilowe;które wstawiłąm, bo stwierdziłąm, że ja zawsze wolę wiedzieć kto do mnie mówi- jest oświetlone tylko świecznikiem (niedługo pokaże wam jak go wykonałam), ale kiedy robiłam te zdjęcia (oczywiście było ich wiele, czekałam na takie które spodoba mi się na tyle, abym mogła je wstawić) na jednym zapomniałąm wyłączyć flesza i tak dla przełąmania lęku wam je pokaże
Poza tym nie lubię występów przed publicznoscią- apele szkolne czy coś takiego to do mnie jakaś masakra.
Jest pewnie jeszcze wiele innych rzeczy, których nie lubię i o nich zapomniałam, ale muszę kończyć spieszę się do kościoła- Wielki Czwartek.
Następny post już nie będzie o mnie, tylko o tym, o jakiej tematyce zamierzm pisać posty.
Teraz już naprawdę- paaaaaaaaa!!!
środa, 27 marca 2013
Kim jestem?
Kim jestem i skąd się tu wzięłam?
Tu trochę powtórzę to co możecie przeczytać klikając "o mnie". Mam na imię Monika, w maju skończę 17 lat, uczęszczam do pierwszej klasy technikum na kierunku technologii żywienia o specjalizacji dietetyk i mam dysleksję, co pewnie będziecie mieli okazje zauważyć w moich postach (Na razie program dzielnie podkreśla mi moje błędy.) . Z góry przepraszam was za moje błędy ortograficzne, interpunkcyjne i wszystkie inne.Moja droga prowadząca do znalezienia się tutaj była bardzo kręta. W skrócie- uwielbiam oglądać vlogi na youtube i od dawna myślałam o tym, żeby kiedyś zacząć je nagrywać. Chociaż nigdy nie robiłam sobie postawień noworocznych tym razem je zrobiłam i było nim kręcenie vlogów. Po przełamanie mojego strachu (Wiem, że niektórzy nie stresują się czymś taki i wiem, że to głupie, że ja się denerwowałam, ale dosłownie słowa nie mogłam wypowiedzieć. Sama się tego nie spodziewałam, zwyczajnie nie wiedziałam co się z mną dzieje. Jeżeli ktoś nie próbował to polecam spróbować.) nagrałam- po paru tygodniach starań- pierwszy filmik i okazało się, że nie można pobrać z mojego aparatu filmu o określonej pamięci. (Dokładniej kilko minutowe filmy na najgorszej rozdzielczości, a moim zdaniem to nie ma sensu.) Dzięki temu nie będziecie mieli okazji usłyszeć mojego jąkania. Generalnie chciałam sobie odpuścić, ale stwierdziłam ostatnio, że jednak mam wam coś do przekazania. Jakoś osobiście wolę oglądać vlogi, niż czytać blogi, ale mi zostało tylko to. Mam nadzieje, że wy będzie chętnie czytać moje bloga.
Dzisiaj kończę, ale zaczyna się przerwa świąteczna i będę miała czas, aby zrealizować chociaż kilka z moich pomysłów.
Paaaaaaa!
Subskrybuj:
Posty (Atom)